wtorek, 27 sierpnia 2013

Polecana strona

Zachęcam wszystkich miłośników archeologii późnośredniowiecznej oraz nowożytnej do odwiedzenia strony stowarzyszenia Die Deutsche Gesellschaft für Archäologie des Mittelalters und der Neuzeit e.V.

Znaleźć można tam m.in. 24 tomy czasopisma poświęconego właśnie temu zagadnieniu.

czwartek, 22 sierpnia 2013

Wzory ceramiki pomorskiej

Pamiętacie wpis o mistrzach garncarskich na Pomorzu? Przyjąć można, iż najbardziej popularnym asortymentem naczyń, które opuszczały lokalne warsztaty garncarskie były misy oraz talerze wykonywane z ceramik żelazistych. Zapewne każdy z garncarzy miał zindywidualizowany sposób zdobienia tych naczyń. Wynikać on mógł z umiejętności poszczególnych rzemieślników oraz oczekiwań miejscowych odbiorców. Idąc tym tropem można by się pokusić o stworzenie wzornika takich ornamentów, a tym samym pokusić się o próbę prześledzenia dróg zbytu i zasięgu sprzedaży poszczególnych ośrodków garncarskich
Misa pochodząca z badań na rynku w Bytowie (być może przykład wzornictwa bytowskiego?)
.

Naczynia ze studni 2 w Bytowie

Pisałem poprzednio o naczyniach wykonanych z kamionki westerwaldzkiej, znalezionych w studni 2 na rynku w Bytowie. Dziś prezentuję pozostałe - w całości lub większej części zachowane okazy.

Naczynia ceramiczne pochodzące z bytowskiej studni

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Osada w Gostkowie

Miejscowość Gostkowo znajduje się sześć kilometrów na północ od Bytowa. Nazwa miejscowości wywodzi się od słowiańskiego imienia Gost. Wieś w źródłach pisanych pojawia się dopiero na początku XV wieku. W latach 1400-1409 znany jest sędzia ziemski (Landrichter) Bartke z Gostkowa. W roku 1438 osada Wielkie Gostkowo miała 40, a Małe Gostkowo 30 łanów. Z terenu miejscowości znane były ułamki ceramiki „słowiańskiej”, które znajdowały się w zbiorach Muzeum w Berlinie.
Pierwsze wzmianki o prowadzonych tu badaniach archeologicznych pochodzą z 1936 roku, kiedy to W. Petzsch odsłonił na obszarze żwirowni sześć pochówków. Doraźne prace prowadził tu jeszcze w 1938 roku powiatowy konserwator zabytków Lietzau. Kolejne prace wykopaliskowe prowadzono na tym stanowisku dopiero po niemalże 30 latach. W latach 1961-1965 zespół pod kierunkiem F. J. Lachowicza, wojewódzkiego konserwatora zabytków archeologicznych z Koszalina, odsłonił łącznie 342 ciałopalne oraz dwa szkieletowe pochówki kultury oksywskiej i wielbarskiej, datowane na okres przedrzymski i okres wpływów rzymskich. Poza tym znaleziono trzy skrzynkowe pochówki kultury pomorskiej oraz 9 grobów szkieletowych o nieustalonej chronologii Pozyskane wówczas materiały ruchome zostały przekazane do Działu Archeologii Muzeum w Koszalinie. Dokumentacja zaś trafiła do archiwum konserwatora.
Na przebadanym terenie wystąpiło łącznie 18 obiektów o chronologii określanej w zachowanej dokumentacji jako „wczesne średniowiecze”. Uznano je za jamy odpadkowe (17 obiektów) oraz palenisko (jeden obiekt). Analizie poddano jedynie te obiekty, z których pochodzą ułamki ceramiki dającej się jednoznacznienie określić jako tzw. tradycyjna, czyli wykonana metodą obtaczania na kole garncarskim i wypalona w atmosferze utleniającej. Nie poddawano zaś tych, gdzie wystąpiły jedynie pojedyncze, mało charakterystyczne ułamki ceramiki ręcznie lepionej, które mogą pochodzić z naczyń pradziejowych jak i wczesnośredniowiecznych.
W trakcie badań pozyskano łącznie 1224 fragmenty ceramiki (w tym 966 brzuśców, 153 wylewów 102 dna oraz trzy ułamki uch) określonych jako wczesnośredniowieczne oraz 43 ułamki ceramiki siwej. Ze względu na znaczne rozdrobnienie nie jest możliwe ustalenie z jakiego typu naczyń fragmenty te pochodzą. Poza nimi wystąpiło też 8 ułamków charakterystycznych dla technologii wytwarzania ceramiki siwej, ale barwy kremowej. Taka barwa była wynikiem nieudanego do końca wypału.
W starszej literaturze ułamki pochodzące z naczyń wypalonych w atmosferze redukcyjnej występującej w niewielkiej liczbie w jednostkach stratygraficznych, gdzie przeważającym komponentem ceramicznym były fragmenty ceramiki wypalonej w atmosferze utleniającej (określanej mianem wczesnośredniowiecznej) uznawano powszechnie jako element wtórny, określony szerokim mianempóźnośredniowiecznej ceramiki siwej. Stosunkowo niedawno zwrócono uwagę, oba rodzaje ceramiki funkcjonowały jednocześnie. Dlatego też ze względu na silną homogeniczność analizowanego materiału oba rodzaje ceramiki (tradycyjna, siwa) uznać należy za jednoczasowe. Oczywistym jest, że nowinki technologicznew tym przypadku wypał redukcyjnyswoich odbiorców znajdowały najpierw w centrach. Z czasem dopiero znajdowały uznanie na peryferiach.
Wobec takiej chronologii funkcjonowanie osady w Gostkowie należałoby zamknąć pomiędzy połową XIII, a początkiem XIV wieku. Ze względu na fakt, mamy tu do czynienia z terenami wiejskimi raczej chronologia ta przypadałaby na końcowy etap tego okresu.






Źródło: A. Kuczkowski, Średniowieczne źródła archeologiczne z wielokulturowego stanowiska w Gostkowie, pow. bytowski, stanowisko 1, Nasze Pomorze. Rocznik Muzeum Zachodnio-Kaszubskiego w Bytowie, nr 13, 2012

Dobro lokalne - Stettiner Ware

Chwalebna inicjatywa godna wsparcia:

Projekt: Dobro lokalne Stettiner Ware.

Zachęcam do zapoznania się!!

sobota, 17 sierpnia 2013

Trochę teorii

Jak do tej pory, na terenie Pomorza, odsłonięto w trakcie prac archeologicznych dwie nowożytne pracownie garncarskie – w Myśliborzu oraz Słupsku. Kolejny ośrodek lokowany jest w Stargardzie, gdzie funkcjonowania pracowni garncarskich upatruje się w dwóch miejscach – na terenie klasztoru augustianów oraz przy murach miejskich (ul. Warowna).
Ze źródeł pisanych wiemy, iż warsztaty garncarskie znajdowały się w niemalże każdym większym mieście zachodniopomorskim. Jednakże problemem pozostaje prześledzenie asortymentu oraz ewentualnych różnic w technologii oraz stylistyce produkowanych w poszczególnych ośrodkach naczyń, a co za tym idzie odtworzenie zasięgu dystrybucji produkcji. Zapoznanie się z publikowanymi materiałami ceramicznymi daje podstawy do opinii, iż cechowało je lokalne zróżnicowanie, zależne zapewne od upodobań estetycznych producentów oraz odbiorców. Za idealne rozwiązanie uznać można by w przyszłości opracowanie pomorskiego katalogu wzorów ceramiki, a tym samym zbudowanie narzędzia do prześledzenia wytwórczości i dróg zbytu.

Lawaterz z Recza

W 2009 roku pracownicy Muzeum w Stargardzie przeprowadzili prace badawcze na terenie Starego Miasta w Reczu. Ich wynikiem było odkrycie dużego zespołu naczyń nowożytnych.
Wśród nich wyróżnia się naczynie, zwane lawaterzem, datowane na koniec XVI wieku.Jest to jedyne tego typu naczynie w naszym regionie. Lawaterz recki ma kulistą formę, wysokość wynosi 17,8 cm, największa średnica 20,2 cm. Naczynie poosiada dwa masywne ucha.Wnętrze pokryte jest polewą.
Recki lawaterz (wg Majewski 2010, s. 120, ryc. 11)
Źródło: M. Majewski, Wstępne wyniki interwencyjnych badań archeologicznych przy ul. Ratuszowej w Reczu, pow. choszczeński, Zachodniopomorskie Wiadomości Konserwatorskie, t. IV, 2010, s. 109-120.

Mistrzowie garncarscy w roku 1784

W roku 1784 w prowincji Hinterpommern było 121 mistrzów garncarskich:

Barwice - 1;
Białogard - 2;
Bülow - 4;
Koszalin - 5;
Dobra - 3;
Freienwalde - 8;
Gryfino - 11;
Dobrzany - 2;
Lębork - 4;
Maszewo - 2;
Szczecinek - 1;
Polanów - 3;
Pyrzyce - 5;
Resko - 3;
Miastko - 1;
Stargard - 6;
Czaplinek - 7;
Węgorzyno - 2;
Zachau - 1;
Banie - 3;
Bobolice - 3;
Kamień - 2;
Kołobrzeg - 3;
Fiddechow - 1;
Gryfice - 2;
Gülzow - 2;
Łobez - 4;
Nowogard - 1;
Płoty - 2;
Połczyn - 1;
Okonek - 1;
Darłowo - 3;
Sławno - 4;
Słupsk - 7;
Trzebiatów - 6;
Sianów - 1.

Źródło: G. Möller, Stettiner Ware - Anmerkungen an Hand schriftlicher und archäologischer Quellen aus der Hansestadt Stralsund, [w:] Stettiner Ware - Eine Keramik des 18. bis 20. Jahrhunderts im südlichen Ostseeraum. Beiträge des 2. wissenschaftlichen Kolloquiums Stralsund 18. Dezember 1997, red. C. Hoffmann, G. Möller, Stralsund, 1999, s. 13, tabela 1.


Kamionka westerwaldzka z Bytowa

Dziś prezentujemy trzy naczynia wykonane z kamionki w ośrodku garncarskim Westerwalde. Jest to jedna z najbardziej spektakularnych, pod względem zdobień, typów kamionki nowożytnej. Jej cechami charakterystycznymi są: jasna barwa czerepu oraz zdobienie pokrywane kobaltowymi oraz brązowymi polewami.
Zespół ten został pozyskany w trakcie badań archeologicznych prowadzonych na rynku w Bytowie w roku 2011. Pochodzi z jednej spośród czterech wówczas odsłoniętych studni. Obiekt ten datowany jest na XVIII wiek.
W studni znaleziono ogólnie ułamki pochodzące od czterech naczyń tego typu:

Słój – zrekonstruowany prawie w całości. Wysokość 15,1 cm, średnica wylewu 10,5 cm, średnica dna 11,2 cm, grubość wylewu, dna i brzuśca 0,7 cm. Naczynie zdobione w środkowej partii powtarzającym się motywem roślinnym. Od góry i dołu jest on ograniczony żłobkami oraz malowanymi pasami. Naczynie pokryte brązową oraz granatową polewą.
Dzban – zrekonstruowany prawie w całości. Wysokość naczynia wynosi 19,5 cm, średnica wylewu 6,8 cm, średnica dna 7,8 cm, średnica największej wydętości brzuśca 11,8 cm. Największa wydętość brzuśca przypada na wysokości 7,3 cm. Grubość wylewu 0,5 cm, grubość dna 0,8 cm, grubość brzuśca 0, 4 cm. Naczynie posiadało ucho, które nie zachowało się. Na całej wysokości naczynie zdobione powtarzalnym motywem r0oślinnym, pokrytym granatową oraz brązową polewą.
Kufel – zachowana wysokość 8,6 cm, średnica wylewu 8,4 cm grubość wylewu 0,5 cm, grubość brzuśca 0,4 cm. Na całej powierzchni zdobiony powtarzającym się ornamentem roślinnym, pokrytym polewą brązową oraz granatową.
Drobny fragment kufla westerwaldzkiego. Grubość wylewu 0,5 cm, grubość brzuśca 0,8 cm. Na powierzchni powtarzający się ornament roślinny pokryty brązową oraz granatową polewą.
Zespół kamionki westerwaldzkiej ze studni 2 na rynku w Bytowie



piątek, 16 sierpnia 2013

Wędrowny sprzedawca naczyń

Kolejna ciekawa ilustracja pochodząca z XVIII wieku, prezentująca wędrownego sprzedawcę naczyń glinianych. Rycinę wykonał przed rokiem 1770 Matthäus Deisch, uznany gdański rytownik. Zwróćmy uwagę fakty, które można wywnioskować z ilustracji w kwestii procesu dystrybucji naczyń. 
Wędrowny sprzedawca naczyń, rycina sprzed 1770 roku wykonana przez M. Deischa (wg W. Rudolph, Pötter-Schiffer. Ein Beitrag zum maritimen Kulturaustausch im südlichen Ostseeraum während des 18. und 19. Jahrhunderts, Handels- og Sofartsmuseets arbog 1981, s. 260)
Analizując tę rycinę można wyciągnąć wnioski przydatne w badaniu sposobów dystrybucji nowożytnych naczyń. Mamy tu bowiem do czynienia ze sprzedażą naczyń pochodzących z warsztatu pochodzącego z bezpośredniej okolicy. W ofercie widać zaś okazy o formie ułatwiającej przenoszenie - a więc uchate.

Ceramika husycka z okolic Szczecinka

Dział Archeologii posiada dokumenty wiążące się z odkryciami na terenie Pomorza Środkowego od dziesiątek lat. W czasie opracowywania znalezisk z obszaru Szczecinka natknęliśmy się na wzmiankę o unikatowym w skali Polski znalezisku. Jest to niepozorny na pierwszy rzut oka ułamek ceramiki. Okazało się, że przedmiot ten to tzw. "ceramika husycka", a więc łącząca się z religijnym prądem, który w XV wieku ogarnął Czechy i Polskę, a jego oddziaływanie odczuwalne było w całej Europie Środkowej. Jak ten przedmiot trafił w okolice Szczecinka? Oto w roku 1433 zagon wojsk husyckich podszedł pod miasto grożąc jego zdobyciem...Przed walkami uratował Szczecinek sojusz księcia pomorskiego z królem Polski.
Fotografii unikatowego zabytku towarzyszy wzruszający list osoby, która znalazła fragment tego naczynia. Niestety nie wiadomo gdzie obecnie znajduje się ten fragment, ani kim był ów człowiek.


Ułamek naczynia husyckiego
List znalazcy ceramiki husyckiej

czwartek, 15 sierpnia 2013

Darłowo-archeologia od kuchni

Pamiętacie wpis poświęcony ilustracji Daniela Chodowieckiego? Dzisiaj pokażemy w praktyce, jak skorzystaliśmy z niej na własnym podwórku. Rozpoczęliśmy najbardziej żmudny i pracochłonny etap opracowywania zabytków znalezionych w czasie wykopalisk w Darłowie. Jest to rekonstrukcja i opis ułamków ceramiki (zwanej w żargonie archeologicznym materiałem masowym). Szczątki naczyń wydatowaliśmy na XVIII wiek. Okazało się, że pochodzą one najprawdopodobniej z mieszczańskiej kuchni. W Darłowie znaleźliśmy niemalże identyczny asortyment naczyń (kilkanaście talerzy, trójnóżek do gotowania na ogniu oraz duży dzban), używanych w tym samym czasie.

Ułamki ceramiki kuchennej z Darłowa (oprac. A. Kuczkowski)

Niezwykły dzban z zamku w Darłowie

W latach 70. XX wieku doszło do "specjalizacji" muzealnictwa polskiego. Na podstawie odgórnej decyzji postanowiono, iż muzeum w Koszalinie będzie koncentrowało się na archeologii, w Słupsku na sztuce dawnej, w Bytowie na etnografii, w Kołobrzegu na militariach, a w Darłowie na "uprawie morza". Z tego względu kolekcje archeologiczne, stanowiące pozostałości niemieckiego muzealnictwa, z Darłowa i Słupska przekazano do Koszalina.
Wśród tych zabytków znajdowała się ceramika znaleziona w trakcie remontu generalnego zamku darłowskiego, przeprowadzonego w latach 1928-1930.
W zbiorze tym na szczególną uwagę zasługuje duży fragment dzbana z przedstawieniem brodatej twarzy ludzkiej. Takich naczyń na obecnych ziemiach polskich znaleziono do tej pory kilkanaście, co stawia egzemplarz darłowski w rzędzie najciekawszych zabytków ceramicznych Pomorza.
Kamionkowy dzban darłowski pokryty jest polewą brązową, pierwotna jego wysokość wynosiła 30-32 cm, średnica wylewu 6,3 cm, wysokość szyjki 6 cm. Datować można go zapewne na XV lub najwcześniej na koniec XIV wieku.

Dzban z wyobrażeniem twarzy ludzkiej (wg I. Skrzypek, Miscellanea archeologiczne, Koszalińskie Zeszyty Muzealne, t. XXII, 1998, s. 275, ryc. 7)
Źródło: I. Skrzypek, Miscellanea archeologiczne, Koszalińskie Zeszyty Muzealne, t. XXII, 1998, s.261-293.

Nowa publikacja o cermice pomorskiej

Na rynku wydawniczym ukazał się nowatorska praca, wydana nakładem Muzeum w Stargardzie. Publikacja ta - zbiór artykułów omawiających poszczególne kategorie źródeł archeologicznych - ma nowatorski, na Pomorzu, charakter. Po raz pierwszy bowiem zaprezentowano tak szeroko nowożytną ceramikę naczyniową pozyskaną w czasie badań archeologicznych. Serdecznie zapraszam do lektury!

Okładka publikacji
Spis treści:
Marcin Majewski - Przedmowa.
Karol Kwiatkowski - Wstęp.
I. Źródła archeologiczne
I.1. Dawna parcela 19 przy ulicy Grodzkiej - Karol Kwiatkowski.
I.2. Dawna parcela 20 przy ulicy Grodzkiej - Karol Kwiatkowski.
I.3. Dawna parcela 21 przy ulicy Grodzkiej - Karol Kwiatkowski.
I.4. Dawna parcela 3 przy ul. Kramarskiej - Karol Kwiatkowski.

II. Struktura przestrzenna i społeczna - Karol Kwiatkowski, Marcin Majewski.

III. Ceramika
III.1. Średniowieczna ceramika naczyniowa - Paulina Romanowicz, Andrzej Zyśko.
III.2. Wyroby ceramiczne okresu nowożytnego - Karol Kwiatkowski, Marcin Majewski.

IV. Przedmioty szklane - Marcin Majewski.

V. Przedmioty metalowe - Andrzej Janowski.

VI. Wyroby skórzane - Karolina Stań.

VII. Zabytki drewniane z późnośredniowiecznej latryny - Izabela Bobik.

VIII. Militaria z siedziby grupy terenowej NSDAP - Ortsgruppe Neustadt - Karol Demkowicz, Arkadiusz Michalak.

IX. Znaleziska roślinne z wypełniska późnośredniowiecznej latryny - Joanna Koszałka.

X. Badania archeozoologiczne szczątków kostnych - Daniel Makowiecki.

Wykaz autorów.

Pracownia garncarska w Słupsku

Lokalizacja: pod budynkiem przy ul. Filmowej 15 (Wollweberstrasse) na działce Kerstena.
Typ stanowiska: miasto.
Rok: 1927.
Zakres badań: znalezisko przypadkowe w czasie prac ziemnych.
Opis: piec garncarski w formie sklepionej o wysokości 55 cm i średnicy 2 m, z dwoma kanałami kominowymi. Piec wzniesiony był z cegieł o wymiarach 28,5×13,5×9 cm. W piecu znaleziono trzy naczynia oraz grubościenną brytfannę, ułamki innych naczyń – w tym z wewnętrzną glazurą oraz kości zwierzęce. Naczynia były stalowo szare wysokości 10 cm. W archiwum zachowała się wzmianka, że przy tej samej ulicy na posesji należącej do Frankensteina znaleziono podobny piec, jednak zasypano go bez wykonania dokumentacji i informowania muzeum. Naczynia znaleziono na głębokości około 1,5 m w warstwie spalenizny. Dno pieca wystąpiło na głębokości 2,2 m pod poziomem ulicy.
Chronologia: późne średniowiecze, okres nowożytny.
Zbiory: niegdyś Muzeum w Słupsku, obecnie częściowo Dział Archeologii Muzeum w Koszalinie.
Literatura: archiwum Działu Archeologii Muzeum w Koszalinie.
Rysunek archiwalny odsłoniętego pieca garncarskiego


Naczynia wydobyte z wnętrza pieca garncarskiego

Terra tripolitana w okolicach Koszalina

W roku 1765 ukazało się dzieło Fortgesezte Beiträge zur Naturkunde, które wyszło spod pióra Johanna Daniela Denso, nauczyciela akademickiego i badacza historii naturalnej, urodzonego w roku 1708 w Szczecinku. Jeden z rozdziałów poświęcono podkoszalińskiej Górze Chełmskiej. W nim to znajdujemy ustęp szczególnie ważny dla badaczy ceramiki pomorskiej. Mowa jest tam o specyficznym rodzaju ziemi - terra tripolitana, którą używano do barwienia na żółto różnych surowców. Sam J. D. Denso miał ją użyć do zabarwienia ścian swojego domu. Szczególnie zaś podkreślił, iż ziemię tą stosuje się do wyrobu żółtej ceramiki, którą miano nawet eksportować do Anglii.

Kanonik kruszwicki, Krzysztof Kluk, w swym dziele O rzeczach kopalnych w powszechności, o wodach, solach, tłustościach ziemnych i ziemiach z figurami, wydanego w Warszawie w 1781 roku tak psiał o terra tripolitana:
"Jest piasek w bryłę skupiony i ztwardniały, wielką miałkość, a przecięż i ostrość maiący. Kolor jest rożny: siwy, żołtawy, biały, biało-żołty, izabellowy. Nazywa się terra tripolitana, od Tripolis w Afryce, zkąd ią naywięcey wywożono: teraz się w weielu innych Kraiach, Anglii, Niemczech &c: nayduie.
Z pomiędzy rożnych gatunkow Trypli, ta iest naylepsza, ktora iest miękka, ostra, a przęcież nie ma ostrosci piasku. Zażywa się do polerowania i blasku dania, szkła, miedzi i innych Metalow w rożnych Kunsztach i Rzemiosłach. Nią się i kamienie szlifowane na toczydło, ołowianym szmerglem, o ktorym będzie w Tomie II. polerują, skrapiaiąc, posupuiąc, toczydło cynowe. Ja to samo czynię na blasze ołowianey i cynowey".

środa, 14 sierpnia 2013

Stettiner Ware-uwagi wstępne

Naczynia z fajansu pomorskiego, zwanego potocznie typem Stettiner Ware, produkowane były w całym zachodnim basenie Morza Bałtyckiego, pomiędzy początkiem XVIII a końcem XIX wieku. Były to głównie miski, talerze, dzbanki, rzadziej garnki i inne formy. Specyficzną barwę uzyskiwano poprzez dodanie do masy garncarskiej dużej domieszki węglanu wapnia, poprzez co przełamy naczyń mają kolor kremową, żółtawą, żółto-szarą. Powierzchnie tego typu naczyń pokrywane były malowanymi zdobieniami oraz szkliwem ołowiowo-cynowym.
W tym miejscu należałoby zatrzymać się na chwilę nad pojęciem fajansu typu Stettiner Ware, do którego generalnie zalicza się naczynia pokrywane szkliwem ołowiowo-cynowym, które nadawało naczyniom kolor kremowy lub zbliżony do kremowego. Tymczasem w materiałach pomorskich występują również naczynia, które pokrywane były polewami o innych barwach (głównie zielony, żółty). Ze względu na to, iż także zapewne one należały do asortymentu miejscowych garncarzy zaliczyć je można do rodzaju fajansu pomorskiego. Tak więc pod terminem „fajans pomorski” nie rozumiem jedynie naczyń typu Stettiner Ware, a wszystkie ułamki fajansu, które nie wykazują cechu importu.

Asortyment naczyń-ikonografia


Wnętrze kuchni mieszczańskiej na rysunku Daniela Chodowieckiego z widocznym asortymentem naczyń (wg M. Gajewska Wyposażenie w sprzęty mieszczańskich gospodarstw domowych Poznania i Warszawy w XVIII wieku, [w:] M. Gajewska, W. Kalinowski, E. Kowecka, N. Miks- Rudkowska, Dom i mieszkanie w Polsce (druga połowa XVII-XIX w.), Wrocław- Warszawa-Kraków-Gdańsk, s. 172, ryc. 11)

Badacze okresu nowożytnego dysponują źródłem nieocenionym w dla studiów nad kulturą materialną - ilustracjami, które dokumentują życie codzienne w dawnych wiekach. Szczególnie cenne są rysunki Daniela Chodowieckiego. Na prezentowanej rycinie widoczne jest wnętrze kuchni mieszczańskiej, na której dostrzec możemy asortyment naczyń - po prawej stronie dużych rozmiarów dzban z dwoma uchami, pośrodku komplet talerzy, na palenisku zaś naczynie trójnożne (tzw. grapen) - najprawdopodobniej metalowe.

Darłowo-sala sportowa Gimnazjum Miejskiego (naczynie z napisem)

Fragment naczynia fajansowego z napisem.
W odróżnieniu od epok wcześniejszych w okresie nowożytnym mamy do czynienia z naczyniami, na powierzchni których widnieją różnego rodzaju napisy. W głównej mierze były to daty (por. http://staremiastoelblag-mah.blogspot.com/2013/05/talerz-z-fajczarzem.html) czy inskrypcje (główną kategorię stanowiły tu sentencje religijne). W zespole ceramiki darłowskiej mamy również egzemplarz należący do tego typu naczyń. Jest to niewielki ułamek misy (lub talerza) wykonanego z fajansu. Na stronie wewnętrznej zachował się fragment sentencji: „…auß Keine schad”, co przetłumaczyć można jako „bez żadnej szkody”. Wobec nie zachowania się większego fragmentu trudno obecnie ustalić jak mogła brzmieć cała myśl zapisana na tym naczyniu.

Darłowo-sala sportowa Gimnazjum Miejskiego (świecznik)


Fragment ceramicznego świecznika

Niniejszy wpis zapoczątkowuje prezentację najciekawszych, moim zdaniem, zabytków ceramicznych wydobytych w trakcie badań w Darłowie.
Ułamek wykonany z glin żelazistych. Cylinder na świeczkę wysokości 4,9 cm, średnicy 2,8 cm. Zdobiony karbowaniem. Przedmiot pokryty ciemnozieloną glazurą. Z jednej strony zachowany ślad po uchwycie, po drugiej zaś szczątkowo zachowana miseczka ociekacza. Dzięki temu, iż zach0wal się bardzo charakterystyczny element wyrobu udało się ustalić, iż mamy do czynienia ze świecznikiem ceramicznym (u dołu, po prawej stronie cała forma pochodząca z nowożytnej latryny w Lipsku).

Zespół ceramiki z latryny w Lipsku, chronologia: II połowa XVI-XVII wiek (wg: S. Krabath, Die Entwicklung der Keramik im Freistaat Sachsen vom späten Mittelalter bis in das 19. Jahrhundert, [w:] Keramik im Mitteldeutschland. Stand der Forschung und Perspektiven. 41. Internationales Hafnerei-Symposium der Arbeitkreises für Keramikforschung in Dresden, Deutschland, vom 21. September bis 27. September 2008, red. R. Smolnik, Dresden, 2012, s. 72, ryc. 54.

Darłowo-sala sportowa Gimnazjum Miejskiego

Dnia 22 sierpnia 2012 r. do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie Delegatura w Koszalinie wpłynęło zawiadomienie o odsłonięciu nieokreślonych reliktów architektury murowanej w trakcie prac modernizacyjnych wnętrza sali gimnastycznej należącej do Gimnazjum Miejskiego w Darłowie. Po wizytacji terenu budowy nakazano przeprowadzić interwencyjne prace archeologiczne mające za zadanie zadokumentowanie odsłoniętych struktur oraz zebranie ruchomego materiału archeologicznego. Nakazane prace przeprowadzili pracownicy Działu Archeologii Muzeum w Koszalinie.

Darłowo. Lokalizacja obszaru interwencyjnych prac archeologicznych na planie miasta z około 1920 roku

Na początek

Ceramika to najliczniej znajdowana kategoria znalezisk na większości stanowisk archeologicznych. Dotyczy to zwłaszcza stanowisk nowożytnych, w czasie badania których ceramika dosłownie „wywożona jest taczkami”. Ilość ta jednocześnie jest błogosławieństwem, jak i przekleństwem dla archeologii. Błogosławieństwo polega w główniej mierze na możliwościach wykonywania analiz statystycznych i porównawczych dla dużych zespołów ceramicznych. Przekleństwem zaś są…duże zespoły ceramiczne, wymagające poświęcenia olbrzymiej ilości czasu.
Zajmując się od dłuższego czasu pomorską ceramiką nowożytną doszedłem do wniosku, iż jest to temat na równi trudny co atrakcyjny.
Blog ten ma być poświęcony głównie ceramice pomorskiej okresu nowożytnego – w jej aspektach chronologicznym, typologicznym, zdobniczym.